Jak będzie wyglądać sobota 13 lipca na Slocie?

Święta mają to do siebie, że szybko i całkiem niepostrzeżenie zamieniają się w „i po świętach”. Po pięciu dniach zamieszkiwania i współtworzenia Slotu, kiedy znasz tę przestrzeń już na wylot, masz swoje małe rytuały, znajome twarze i ulubione miejsca, trudno uwierzyć, że to tylko festiwal, a więc – zaraz zostanie po nim tylko wygnieciona trawa i kilka kontenerów śmieci*.

Są tacy, którzy pakują jak najwięcej slotu do walizek i plecaków, jak zapasy na cały rok, pozwalające przetrwać w „szarej codzienności”.

My jednak zachęcamy, aby nie czekać, nie zapadać w zimowy sen! A raczej poszukać tego, czym można będzie obdzielić innych po powrocie i tego, z czego zrobisz sobie własne sloty, tam dokąd wracasz.

Sobota to zatem dobry dzień na złapanie tych, z którymi chciał(a)byś nawiązać kontakt po Slocie. Poznajemy tu wiele nowych przyjaciół, ale może zafascynował Cię prowadzący któreś warsztaty lub wykładowca? Taki kontakt może pomóc Ci zgłębiać interesujące tematy, ale może też człowiek poznany na SAF zgodzi się przyjechać do Twojej rodzinnej miejscowości i podzielić się tam swoją pasją? A może zespół, który Ci się spodobał, pochodzi z Twojego miasta? Do zrobienia takiego lokalnego mini-slotu naprawdę nie trzeba wiele*!

Jeśli jeszcze tego nie robiłaś/eś, w sobotę między 16:00 a 20:00 koniecznie zajrzyj do Strefy Inicjatyw Społecznych. Spotkasz tam ludzi z bardzo różnorodnych organizacji pozarządowych, stacjonujących w różnych miastach i działających w wielu tematach – od kultury po zdrowie. Zachęcamy aby znaleźć tę, którą zdecydujesz się wspierać przez najbliższy rok – jako wolontariusz lub darczyńca. Na dobry początek możesz oddać głos na jedną z nich w akcji #slotpomaga , a my przekażemy zwycięzcy część wpływów ze Slotiska. Choć to mało prawdopodobne, gdyby żadna nie skradła Twojego serca, przypominamy, że Slot też jest organizacją pozarządową*** 🙂

Ze swoimi dotychczasowymi patronami spotkają się tego dnia w lubiąskim Domu Kultury twórcy Grupy Filmowej Darwin. Dwaj absolwenci krakowskiej PWST nie czekając na etaty i angaże zaczęli sami reżyserować i obdzielać role w najbardziej dostępnym teatrze świata – czyli po prostu na YouTubie. GF Darwin wybrała Lubiąż na miejsce spotkania nieprzypadkowo, bo to właśnie oni są naszym sobotnim Gośćmi Specjalnymi 🙂 Jak zbudowali sobie społeczność nie tylko widzów, ale również mecenasów, i czy taki model zapewnia czy ogranicza twórczą wolność? O 17:30 będą w Wozowni gotowi odpowiedzieć również na Wasze pytania. A jeśli chcesz wejść do Trzeciego Kręgu Wtajemniczenia i być na ekskluzywnym spotkaniu w Domu Kultury – dołącz do patronów Grupy Filmowej Darwin!

Dobrym tropem na sobotę jest też Strefa PRO. To cykl warsztatów i wykładów dotyczących pracy – tej obecnej, przyszłej lub wymarzonej. Sobotę zaczynamy tutaj od przepytywania praktyczek multi-level marketingu przy śniadaniu, a kończymy o 17:30 spotkaniem z inwestorem i założycielem wielu spółek z sektora IT Wojciechem Apelem. W tym roku w szukaniu najlepszych rozwiązań pomagają nam też wykładowcy Uniwersytetu SPWS – w sobotę o 15:00 spotkasz tam dr Agatę Gąsiorowską, która pokaże, jak pieniędze mogą (ale czy muszą?) wpływać na relacje międzyludzkie.

A jeśli poprzedni wieczór spędziłaś/eś w slotowym teatrze, to w sobotę warto zajrzeć do Namiotu Wschodniego, gdzie o 13:00 spotkanie ze Zbyszkiem Pawlakiem. To właśnie na podstawie jego książki „Biesłan.Pękniete miasto” powstał spektakl „Sorok dniej”. Gramy go w 15 rocznicę zamachu na szkołę w Biesłanie, zastanawiając się, czy spirale nienawiści można przerwać (o tym też piątkowy film „O ojcach i synach”, nominowany do Oscara za najlepszy dokument). A jak nie stracić nadziei ani siebie samej w walce o lepszy świat pokaże ostatnie z przedstawień na tegorocznym festiwalu: monodram „Oriana. Utwór”.

Od piątku będzie z nami na Slocie Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. W sobotę poprowadzi warsztaty, a o 15:00 dołączy do ważnej dyskusji w Strefie Dialogu: czy możliwości manipulacji wynikami wyborów, które dają social media, oznaczają koniec demokracji? Rozmawiać będą krakowscy prawnicy z UJ, Marcin Żyła z Tygodnika Powszechnego oraz Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon – ale do gorącej polemiki w tym towarzystwie zapraszamy przede wszystkim Was!

A jeśli wolisz spokojniejsze klimaty, o tej samej godzinie Scena Literacka zaprasza na spotkanie autorskie do Gafy. Wyjątkowo nie z poetką, ale autorką wspaniałego reportażu o ginącym gatunku… domów.

W sobotę oprócz „programowych” koncertów możesz natknąć się też na kilka niezapowiedzianych, w nieprzewidzianych miejscach – to kapela The Unrest ze swoim projektem „Protest Concert” . Scenę Folkową zamykają tego dnia nasi „slotowi ludzie”: Bartek Bobeł z projektem Shafa oraz PixieElf, kurator Sceny Klubowej.

Na Slocie trudno wskazać, co jest „Wielkim Finałem”. Czy Duża Scena, gdzie w sobotę będziemy imprezować z Brodaczami i Sorry Boys? Czy ostatnie SloTv, specjalnie tłumaczone na język migowy? Czy wyczekany koncert tajemniczej Slot Art Orchestry, której próby trwają przez cały tydzień, aby w sobotę po północy odsłonić efekty pracy niemal setki (!) muzyków, którzy mieli zaledwie 6 dni, aby się poznać i stworzyć harmonię? Po pamiętnym ubiegłorocznym „Nosferatu” , batutę przejął w tym roku młody Staszek Słowiński, zamieniając na nią swój ukochany smyczek i aranżując własne kompozycje na „nieco” większy skład.

A może wisienką na slotowym torcie jest Wielki Finał Ogniowy, czyli ostatnie fire show pod Platanem , przygotowane m.in. przez uczestników warsztatów Adama Banacha? <link> Zaraz po nim raz jeszcze odpalamy w tym miejscu soundsystem – znów w rękach slotowego bywalca, DJ’a Feel X-a, który wypełni dźwiękami Zieloną Noc.

Bez względu na to, co dziś zapowiada się spektakularnie, wiemy, że na Slocie nie są najważniejsze Wielkie Finały. Czasem highlightem festiwalu okaże się dla Ciebie najbardziej kameralna i niespodziewana rozmowa, a czasem chwila „oko w oko”.

Znajdź to, co zabierzesz ze sobą, aby troszczyć się o to i rozwijać cały rok.
To, co wspólne.


*Czasem pytacie, jak finansowany jest Slot Art Festival. Mamy wsparcie lokalnych władz, a wiele artystów i firm, z którymi współpracujemy, traktuje tę inicjatywę wyjątkowo preferencyjnie.

Jednak głównym mecenasem Slotu jest:
– każdy wolontariusz, który zakasał rękawy i wykonał część prac niezbędnych, byśmy mogli mieszkać tu przez tydzień;
– każdy, kto kupił bilet, wypił kawę w kafejce, zjadł bułę albo slotowe lody czy zaopatrzył się w gadżety na slotisku.
Zatem najprawdopodobniej jesteś wśród nich i Ty!

Staramy się jak najlepiej rozdysponować Wasze siły oraz fundusze. Widzimy, jak z roku na rok rosną koszty, ale przede wszystkim mnożą się też pomysły, jak uczynić Slot jeszcze piękniejszym miejscem 🙂

W tym roku walczymy o temat związany z tymi oboma kwestiami.
Czy wiecie, że wywóz śmieci po tygodniu istnienia takiego kilkutysięcznego miasteczka, to kilkanaście tysięcy złotych?

Dziękujemy Wam wszystkim, którzy przez ten tydzień dbali o to, by śmieci było jak najmniej.
Nie tylko dlatego, że to oszczędność w budżecie – ale przede wszystkim inspirująca oszczędność dla planety!

Życzymy Wam i sobie, aby takie starania stały się nawykiem i również pojechały z nami tam, dokąd wracamy na resztę roku 🙂

**Jeśli chcesz rozwijać Slot po zakończeniu festiwalu, koniecznie zajrzyj na www.wspieram.slot.org.pl

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej w Poityce prywatności.AkceptujęNie akceptuję