Rób Sloty!!!

W tym roku jedną z okołofestiwalowych opowieści była peerelowska tabliczka wisząca na bramie festiwalu: „Pozostaw to miejsce w takim stanie, w jakim chciałbyś je zastać”. Pierwotnie, w czasach kiedy powstało, pewnie miało to być strofujące hasło w stylu „Nie rób tego, co robisz”. 

Jednak ja widzę w nim potencjał – zachętę, mobilizację do puszczenia wodzy wyobraźni, stworzenia indywidualnej wizji i jej relizowania. Żeby będąc w jakimś miejscu, nie tylko biernie tam przebywać, nie tylko nie niszczyć go, ale nieustannie zastanawiać się, jakie ono mogłoby się stać, czego byśmy w nim chcieli, co moglibyśmy w nim zrobić, ulepszyć, stworzyć. Właśnie przez zadawanie sobie tego pytania: „W jakim stanie chiałabym zastać to miejsce?” I zanim je opuszczę, doprowadzić je do tego stanu.

Podczas Slot Art Festivalu ma to bardzo praktyczny wymiar. Począwszy od tego, że jako szefowie ekip i wolontariusze wchodzimy do tych pustych, barokowych sal, czasem przepięknych, a czasem bardzo zniszczonych – i zaczynamy tworzyć. Jedna staje się kafejką, druga salą wykładową, inna galerią sztuki, jeszcze inna kinem. 

Ale też później, nawet jako uczestnicy – wchodzimy do tych sal i widzimy, że gdzieś leżą śmieci, gdzieś odwiązał się sznurek, gdzieś trzeba ułożyć krzesła. I nie jesteśmy na to obojętni, pomagamy – to wszystko jest nasze. Albo dodajemy coś od siebie. 

Mamy nadzieję, że ten sposób myślenia i bycia jest zaraźliwy, że przećwiczony podczas kilku festiwalowych dni zostaje z nami na dłużej, tam gdzie jesteśmy w ciągu roku – w pracy, w szkole, w tramwaju, w domu. Że mamy tę czujność, wyobraźnię i gotowość działania. 

Aby zmieniać miejsca na takie, jakie chcielibyśmy zastać.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej w Poityce prywatności.AkceptujęNie akceptuję